Wśród procedowanych obecnie zmian w systemie naliczania punktów karnych dla kierowców pojawiła się propozycja likwidacji szkoleń, dzięki którym możliwe było do tej pory dwukrotne w ciągu roku zmniejszanie o 6 punktów karnych posiadanego przez kierowcę salda.
Jak donosi „Rzeczpospolita” zwolennicy owej likwidacji zwracali uwagę na fakt, iż szkolenia te były nieskuteczne bo, cytując wicedyrektora WORDu w Warszawie, „było pewne grono bywalców, którzy konsekwentnie przez lata – dwa razy do roku – kasowali swoje punkty i jeździli tak, jak wcześniej”.
Nasuwa się pytanie, czy rzeczywiście warto rezygnować z edukowania kierowców tylko po to, by utrudnić życie „bywalcom”. W dotychczasowej formule szkolenia redukujące punkty karne trwały kilka godzin i kosztowały 300-400 złotych. Stałym ich punktem była m.in. prezentacja drastycznych zdjęć z wypadków, celem uświadomienia kierowcom, jakie mogą być skutki nieprzestrzegania przepisów drogowych. Znam osobiście osoby, które wychodziły z tych szkoleń autentycznie wstrząśnięte i mogę przypuszczać, że styl ich jazdy zmieniał się.
Przypuszczam, że nikt nie zweryfikował skali pozytywnego wpływu szkoleń, ale z dużą dozą pewności mogę założyć, że cynicznych, niereformowalnych „bywalców” było kilku, czy kilkunastu a zwykłych kursantów, którzy skorzystali z możliwości nauki na błędach innych – całe setki. Wydaje mi się oczywistym, że całkowita likwidacja szkoleń to klasyczne wylewanie dziecka z kąpielą. Szkolenia redukujące punkty karne winny pozostać dostępne (zwłaszcza, że planowana reforma zakłada wydłużenie czasu ich automatycznego kasowania z 1 roku do 2 lat). Ze względu na „bywalców” wystarczy wprowadzić zasadę, że jedna osoba nie może odbyć takich szkoleń więcej, niż np. 3 w ciągu 5 lat.
Z cyklu: Chłodnym okiem sceptyka
Treść bloga nie stanowi opinii prawnej i nie może być podstawą do podjęcia jakiejkolwiek decyzji wpływającej na sytuację prawną jakiegokolwiek podmiotu prawa. Udzielenie porady prawnej w konkretnej sprawie wymaga zapoznania się ze wszystkimi okolicznościami sprawy, co nie jest możliwe w ramach konwencji bloga. Krajowy Rejestr Wypadków sp. z o. o. spółka komandytowa z siedzibą w Warszawie a także żaden z autorów artykułów nie odpowiadają za ewentualne szkody majątkowe i niemajątkowe wynikłe z podjęcia decyzji wpływających na sytuację prawną jakiegokolwiek podmiotu w oparciu o dany artykuł na blogu. Treść artykułów na blogu odzwierciedla stan prawny oraz poglądy orzecznictwa sądów powszechnych w dniu ich publikacji.
W przypadku zderzenia dwóch aut, poszkodowany kierowca musi udowodnić winę sprawcy, by otrzymać odszkodowanie. Co zrobić, gdy udowodnienie tej winy jest utrudnione?
W przypadku zderzenia dwóch aut, poszkodowany kierowca musi udowodnić winę sprawcy, by otrzymać odszkodowanie. Co zrobić, gdy udowodnienie tej winy jest utrudnione?
Z naszych doświadczeń wynika, że często bez powodu lub z błahego powodu ubezpieczyciele odmawiają zapłaty odszkodowania. Nawet wbrew oczywistej normie prawnej czy podzielanym...
Przede wszystkim ustalmy znaczenie pewnych pojęć. Terminy zgłoszenie szkody i odszkodowanie używane są w odniesieniu do zdarzeń...