Polskie prawo nie wskazuje ściśle jaka powinna być wysokość zadośćuczynienia za krzywdę po śmierci osoby najbliższej. Musi być ono adekwatne do rozmiaru cierpień psychicznych i emocjonalnych po utracie osoby najbliższej. Taki wymóg pozostawia duży margines swobody dla sędziego.
Zadośćuczynienie za krzywdę z powodu utraty więzi duchowo-emocjonalnej z dziadkiem uznawane jest za trudne roszczenie. Wysokość zadośćuczynienia za krzywdę po utracie dziadka w różnych sprawach cechuje się olbrzymimi dysproporcjami w praktyce ubezpieczycieli i sądów.
W jednej z prowadzonych przez nas spraw nasza Klientka był jedynaczką i miała bardzo sporadyczny kontakt z biologicznym ojcem. Jej najbliższą rodzinę tworzyła mama i dziadek macierzysty. Na etapie przedsądowym udało nam się wywalczyć dla Klientki 30 000,00 zł. Pozwaliśmy ubezpieczyciela o większe świadczenie. W pierwszej instancji jednak Sąd zwiększył zadośćuczynienie jedynie o dalsze 10 000,00 zł. Zdaniem Sądu relacja wnuczka-dziadek nie uzasadnia żądania wyższego niż 40 000,00 zł. W sądzie odwoławczym argumentowaliśmy, że w tej sprawie więź z dziadkiem była porównywalna do więzi z rodzicem. Sąd Okręgowy w Warszawie w 2017 roku częściowo podzielił nasze stanowisko i uznał, że naszej Klientce należy się 60 000,00 zł za krzywdę po śmierci dziadka. Oddalając dalej idące żądanie stwierdził, że dziadek miał 73 lata w chwili śmierci, a zatem zbliżał się do schyłku swego życia. W konsekwencji rozmiaru krzywdy po jego śmierci nie można porównywać z krzywdą po śmierci rodzica.
Przyczynienie się do zaistnienia lub rozmiaru szkody dotyczy sytuacji, gdy poszkodowany nie wywołał szkody...
Zwrócił się do nas Klient, któremu złodzieje ukradli motor. Motor znajdował się w parkingu podziemnym...
Często nawet oczywiste z pozoru sprawy z najbardziej przekonującymi dowodami również nie skłaniają...
W jednej z prowadzonych przez nas spraw Klientka zwróciła się do nas o pomoc w sprawie córki...